Czy wiedzieliście, że w Mongolii na obszarze pustyni Gobi można znaleźć kleszcze z rodzaju Hyalomma? Właśnie dlatego w maju tego roku odbyła się ekspedycja naukowa, której celem było pozyskanie kleszczy do badań molekularnych (wykrycie patogenów takich jak: wirus krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej czy bakterie z rodzaju Rickettsia) i przeprowadzenia analiz filogenetycznych.
Pajęczaki te bytują na sawannach, terenach półpustynnych i pustynnych, dlatego pustynia Gobi jest dla nich idealnym siedliskiem. „Długonogie bestyjki” kryją się głównie pod kamieniami, w szczelinach itp. gdzie czekają na swoich żywicieli. Gdy tylko poczują drgania ziemi powodowane przez przechodzące zwierzęta takie jak choćby wielbłądy czy konie, wychodzą ze swoich kryjówek i biegną (a potrafią biec naprawdę szybko) w stronę „ofiary”.
„Monster ticks” (bo tak inaczej nazywane są kleszcze z rodzaju Hyalomma, ze względu na swoje pokaźne rozmiary, 2-3 większe niż nasze rodzime gatunki) zbierane były zarówno bezpośrednio z ziemi jak i ze zwierząt, głównie z wielbłądów, kóz i baranów. Dwutygodniowy wyjazd badawczy do Mongolii zakończył się dużym sukcesem (zebrano prawie 800 kleszczy Hyalomma!), a cała wyprawa została udokumentowana na poniższych zdjęciach
Uczestnicy wyprawy:
mgr Wiktoria Romanek
mgr Dagmara Wężyk
dr Maria Ogrzewalska
prof. dr hab. Jolanta Behnke-Borowczyk
mgr Marcel Kwaśniak (przewodnik).
wideo: mgr Wiktoria RomanekFot. dr Maria Ogrzewalska
wideo: dr Maria Ogrzewalska
wideo: mgr Wiktoria Romanek