Czy do Polski dotarły niebezpieczne, egzotyczne kleszcze Hyalomma? To pytanie, na które chcemy znaleźć odpowiedź dzięki zaangażowaniu i pomocy społeczeństwa. Każdy może pomóc! Znalazłeś kleszcza? Wyślij go nam na adres Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, Ilji Miecznikowa 1, 02-096 Warszawa
Celem naszego projektu jest sprawdzenie i zmapowanie występowania kleszczy Hyalomma, nazywanych “Monster ticks” w Polsce. Projekt umożliwia dzielenie się z naukowcami obserwacjami nietypowych kleszczy oraz przesłanie ich do badań w naszym ośrodku. Wiedza o obecności kleszczy Hyalomma pozwoli na zapobieganie chorobom przenoszonym przez te kleszcze. Nasz projekt to projekt ‘nauki obywatelskiej’: korzysta ze wsparcia społeczeństwa i dzieli się ze społeczeństwem zebraną wiedzą.
Dzięki zaangażowaniu w nasz projekt:
Znalazłeś nietypowego kleszcza? Wyślij go nam na adres Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych, Wydział Biologii, Uniwersytet Warszawski, Ilji Miecznikowa 1, 02-096 Warszawa
Dorosłe samice są nawet czterokrotnie większe od kleszczy pospolitych w Polsce.
Ich ciało może mieć kolor od rudo-brązowego do prawie czarnego.
Kleszcze Hyalomma to duże pajęczaki z długimi prążkowanymi odnóżami.
Charakteryzują się dużą szybkością poruszania się i aktywnie tropią potencjalnych żywicieli.
W Europie coraz częściej opisywane są przypadki pojawiania się ‘egzotycznych’ kleszczy, które wraz z ociepleniem klimatu znajdują dogodne warunki do przeżycia. Do takich gatunków należą kleszcze Hyalomma (‘Monster tick’). Tysiące larw i nimf Hyalomma co roku trafiają do Europy i Polski podczas wiosennych migracji ptaków. Do tej pory kleszcze ginęły z powodu niskiej temperatury i wysokiej wilgotności. Ciepłe i suche wiosny i lata przyczyniły się jednak do tego, że w ostatnich latach pojawiają się doniesienia o atakowaniu ludzi i zwierząt przez dorosłe kleszcze Hyalomma, np. w Niemczech, Czechach, Słowacji a nawet Szwecji. Kleszcze były tam zbierane z koni, psów, bydła a także znajdowane w domach.
Kleszcze Hyalomma mogą stanowić bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi, gdyż przenoszą wirusa niebezpiecznej gorączki krwotocznej (ang. Crimean-Congo hemorrhagic fever, CCHFV). Śmiertelność osób zarażonych wirusem jest wysoka (10-60%) a leczenie niedostępne. Nic nie wiadomo o obecność kleszczy Hyalomma w Polsce. Celem projektu jest sprawdzenie, czy i gdzie dotarły egzotyczne kleszcze Hyalomma.
Zaangażowanie społeczeństwa w program ‘Narodowe kleszczobranie’ może przyczynić się do zebrania bezcennej wiedzy o nowych zagrożeniach ze strony kleszczy oraz do rozwoju nauki. Zebrana wiedza pozwoli na zapobieganie chorobom odkleszczowym i sporządzenie mapy zagrożeń
Jak pomóc? Kleszcze Hyalomma są znacznie większe od rodzimych Polskich kleszczy i bardzo ruchliwe. Wyślij podejrzanego kleszcza do zbadania lub formularz ze zdjęciem.
fot. dr Maria Ogrzewalska
Różne gatunki kleszczy są wektorami rozmaitych patogenów, zarówno pasożytniczych pierwotniaków jak i bakterii czy wirusów. Informacje dotyczące wyglądu kleszcza (zdjęcia grzbietu i brzucha), a także dane o miejscu zebrania kleszcza oraz jego żywicielu i miejscu ugryzienia (formularz), pozwolą ocenić zasięg występowania tych kleszczy oraz kontrolować ryzyko chorób przez nie przenoszonych.
Nie wszystkie kleszcze przenoszą chorobotwórcze drobnoustroje. Aby to stwierdzić, konieczne jest przeprowadzenie badań laboratoryjnych pod kątem obecności konkretnych patogenów w kleszczu.